Brothers Grimm
"Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków. Summary"
Dawno, dawno temu, w odległym i pięknym królestwie, żyła młoda i
niezwykle piękna księżniczka o imieniu Królewna Śnieżka.
Była ona
symbolem urody i niewinności, a jej niezwykłe cechy fizyczne były
znane w całym kraju. Skóra Śnieżki była biała jak najczystszy
śnieg, jej usta miały kolor głębokiej czerwieni, a włosy lśniły jak
czarny heban. Jej piękno nie ograniczało się jedynie do zewnętrznej
powierzchowności - była także niezwykle dobrotliwa, uprzejma i
łagodna, co sprawiało, że wszyscy wokół ją kochali. Niestety,
pomimo swojej niezwykłej urody i życzliwości, życie Śnieżki nie
było proste. Była wychowywana przez swoją złą macochę, Królową,
której serce było pełne zazdrości i złości.
Królowa, choć sama była piękna, była także niezmiernie próżna i
każdego dnia pytała swojego magicznego lustra: "Lustereczko,
powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie?" Zazwyczaj
lustro odpowiadało jej, że to ona jest najpiękniejsza, co bardzo ją
zadowalało. Każdego dnia Królowa znajdowała pocieszenie w tych
słowach, sądząc, że jej uroda nigdy nie zostanie przyćmiona. Jednak
pewnego dnia lustro odpowiedziało inaczej. Powiedziało, że to nie
ona, ale Królewna Śnieżka jest teraz najpiękniejsza w całym
królestwie. Serce Królowej wypełniło się wściekłością i zazdrością,
której nie mogła znieść. Jak mogło być możliwe, że jej pasierbica
przewyższyła ją urodą?
Królowa, ogarnięta zazdrością, postanowiła, że Śnieżka musi zginąć.
Aby wykonać swój okrutny plan, wezwała swojego myśliwego, lojalnego
sługę, i rozkazała mu, aby zabrał Śnieżkę do lasu, zabił ją i
przyniósł jej serce jako dowód zbrodni. Była przekonana, że gdy
Śnieżka zniknie, zniknie również zagrożenie dla jej własnej
pozycji. Myśliwy, choć wierny Królowej, nie mógł znieść myśli o
zabiciu młodej księżniczki. Gdy zaprowadził Śnieżkę w głąb lasu i
spojrzał w jej łagodne, niewinne oczy, jego serce zmiękło. Nie był
w stanie skrzywdzić dziewczyny. Zamiast tego opowiedział jej o
okrutnym planie Królowej i kazał uciekać jak najdalej, by nigdy
więcej nie wracała do zamku.
Śnieżka, przestraszona i samotna, błąkała się po gęstym i mrocznym
lesie, który wydawał się jeszcze bardziej przerażający, niż mogła
sobie wyobrazić. Drzewa były wysokie i ciemne, a ich gałęzie
wydawały się jak długie ramiona, próbujące ją pochwycić. Szum
wiatru i odgłosy ptaków wypełniały powietrze, potęgując jej strach.
Mimo to, Śnieżka nie traciła nadziei i modliła się o ratunek. Po
wielu godzinach wędrówki dotarła do małego domku, ukrytego głęboko
w lesie. Domek był maleńki, a wszystko w nim było przystosowane do
niewielkich rozmiarów - meble, łóżka, naczynia. Śnieżka, choć
zmęczona, postanowiła posprzątać, ponieważ domek był w nieładzie.
Gdy skończyła, położyła się w jednym z małychłóżeczek i natychmiast zasnęła.
Domek należał do siedmiu krasnoludków, którzy ciężko pracowali w
kopalni diamentów, wydobywając drogocenne kamienie. Kiedy wrócili
do domu i zobaczyli, że ich mały domek jest schludnie posprzątany,
byli zaskoczeni, a jeszcze bardziej zdziwieni, kiedy znaleźli młodą
kobietę śpiącą w jednym z ich łóżek. Z początku byli podejrzliwi -
kim była ta nieznajoma i jak się znalazła w ich domu? Krasnoludki
nigdy nie widziały tak pięknej osoby. Śnieżka obudziła się i,
widząc małych mieszkańców domku, szybko opowiedziała im swoją
tragiczną historię. Krasnoludki, wzruszone jej losem, natychmiast
zrozumiały, że dziewczyna potrzebuje schronienia. Zgodziły się, aby
Śnieżka została z nimi, pod warunkiem, że będzie dbała o dom,
przygotowywała im jedzenie i utrzymywała porządek.
W tym czasie, w zamku, Królowa wciąż wierzyła, że Śnieżka nie żyje,
i z satysfakcją stanęła przed swoim lustrem, aby po raz kolejny
zapytać: "Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w
świecie?". Ku jej przerażeniu lustro odpowiedziało, że Śnieżka
wciąż żyje i mieszka z siedmioma krasnoludkami. Wściekłość Królowej
była nie do opisania. Postanowiła, że tym razem sama osobiście
zabije Śnieżkę. Przygotowała więc zatrute jabłko i przebrała się za
starą, biedną handlarkę. Udała się do domku krasnoludków z planem
ostatecznego pozbycia się swojej rywalki.
Śnieżka, choć ostrzeżona przez krasnoludki, by nie ufać obcym, nie
podejrzewała, że staruszka, która odwiedziła ich domek, była
Królową w przebraniu. Przedstawiając jabłko jako najsłodszy owoc,
staruszka przekonała Śnieżkę, by skosztowała jego smaku. Gdy tylko
ugryzła jabłko, Śnieżka padła martwa na ziemię, zapadając w głęboki
sen przypominający śmierć. Królowa, przekonana o swoim zwycięstwie,
wróciła do zamku.
Kiedy krasnoludki wróciły do domu i zobaczyły Śnieżkę leżącą na
ziemi, byli zdruzgotani. W swojej rozpaczy postanowili, że nie
pochowają jej ciała, lecz umieszczą ją w szklanej trumnie na
szczycie góry, gdzie będą mogli codziennie ją odwiedzać i czuwać
nad nią. Śnieżka leżała tam, piękna i spokojna, a krasnoludki
czuwały nad nią dzień i noc, modląc się o cud.
Pewnego dnia, przejeżdżając obok trumny Śnieżki, książę, który
wcześniej słyszał o jej urodzie, zobaczył ją i natychmiast się
zakochał. Poprosił krasnoludki o pozwolenie, by mógł zabrać ciało
Śnieżki do swojego zamku. Krasnoludki, widząc szczerość jego uczuć,
zgodziły się. Gdy trumna była transportowana, jeden z służących
potknął się, co spowodowało, że kawałek zatrutego jabłka, który
utknął w gardle Śnieżki, został usunięty. W tym momencie Śnieżka
otworzyła oczy i obudziła się.
Kiedy Śnieżka zobaczyła księcia, natychmiast poczuła, że to on jest
tym, którego szukała przez całe swoje życie. Książę, pełen radości,
poprosił ją o rękę, aŚnieżka zgodziła się. Razem powrócili do zamku księcia, gdzie
wzięli ślub i żyli długo i szczęśliwie, rządząc królestwem w pokoju
i harmonii.
Tymczasem Królowa, gdy dowiedziała się, że Śnieżka żyje i poślubiła
księcia, zalała się